polski dietetyk w niemczech
Wyświetl profil użytkownika Olga Chołdrych-Strabel na LinkedIn, największej sieci zawodowej na świecie. Olga Chołdrych-Strabel ma 3 stanowiska w swoim profilu. Zobacz pełny profil użytkownika Olga Chołdrych-Strabel i odkryj jego/jej kontakty oraz stanowiska w podobnych firmach.
360 zł/miesiąc. od 250 zł/miesiąc. Studia na kierunku Dietetyka to doskonała inwestycja na przyszłość. Obszerna baza uczelni oferujących nauczanie na kierunku . Wejdź na stronę i wybierz najlepszą uczelnię. Najlepsze uczelnie z całego kraju.
Wyświetl profil użytkownika Sylwia Szulc na LinkedIn, największej sieci zawodowej na świecie. Sylwia Szulc ma 3 stanowiska w swoim profilu. Zobacz pełny profil użytkownika Sylwia Szulc i odkryj jego/jej kontakty oraz stanowiska w podobnych firmach.
Na studiach odbyłam łącznie kilku miesięczne praktyki z zakresu żywienia człowieka w szpitalu dziecięcym oraz dla dorosłych. Przez wzgląd na znaczną ilość przebytych godzin edukacyjnych z anatomii, fizjologii oraz kliniki człowieka - mam szeroką znajomość żywienia człowieka w stadiach klinicznych. Ponadto odbyłam również praktyki w poradni diabetologicznej i
Wyświetl profil użytkownika Natalia Ormińska na LinkedIn, największej sieci zawodowej na świecie. Natalia Ormińska ma 3 stanowiska w swoim profilu. Zobacz pełny profil użytkownika Natalia Ormińska i odkryj jego/jej kontakty oraz stanowiska w podobnych firmach.
Frau Mit 3 Kindern Sucht Mann. Nr. 241466 · Rüsselsheim · dodane 3 sierpnia 2021, 14:46 przez Motywacja jest tym, co pomaga Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać. Pozwól mi dodać Ci motywacji na drodze do pozytywnych zmian w Twoim życiu i wypracować nowe nawyki. Jestem Trenerem Personalnym ze specjalizacją Bodybuilding i Dietetyka w sportach siłowych. W mojej ofercie możesz znaleźć: - rozpisanie planu treningowego - rozpisanie planu żywieniowego - pakiet na obydwa plany - treningi personalne Nie wiesz jak zacząć? Nic prostszego! Podejmij decyzję! Z resztą Tobie pomogę!
Kiedy 16 lat temu przeprowadziłam się do Polski, nie znałam ani słowa w tym języku, ani nie znałam kultury. Szybko zauważyłam natomiast, że ludzie w Polsce, w odróżnieniu od Niemców, umieją docenić rzeczy najważniejsze. Na przykład zaobserwowałam, że w Polsce ciągle jeszcze była kultura gotowania z podstawowych składników. Przez te wszystkie lata byłam świadkiem, jak zwyczaje żywieniowe w Polsce ulegały stopniowemu zepsuciu. Polacy zaczęli jeść coraz więcej mięsa. Coraz większy udział na stole mają produkty przetworzone, gotowe do odgrzania, zapakowane w folię. Fast foody są coraz powszechniejsze. Jaki jest tego rezultat? Coraz więcej panów paraduje w towarzystwie swoich brzuchów. Kobiety walczą z pośpiechem, zobowiązaniami, dietetycznymi mitami – i tę walkę raczej przegrywają. A dzieci – no cóż, coraz więcej dzieci ma nadwagę, pijąc bez umiaru soki i napoje gazowane pełne cukru. Minęły właśnie dwa lata, odkąd – po przypadkach raka w mojej rodzinie – zmieniłam razem z mężem dietę na roślinną. Kosztowało mnie to sporo czasu i wydep... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? Roczną prenumeratę dwumiesięcznika Food Forum w wersji papierowej lub cyfrowej, Nielimitowany dostęp do pełnego archiwum czasopisma, Możliwość udziału w cyklicznych Konsultacjach Dietetycznych Online, Specjalne dodatki do czasopisma: Food Forum CASEBOOK... ...i wiele więcej! Sprawdź
Czy dieta wypłacana w wysokości i na zasadach określonych w polskim prawie (konkretnie chodzi o rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej) może być zaliczona na poczet płacy minimalnej w Niemczech? Ostatnio na stronie niemieckiego urzędu celnego pojawiły się interpretacje, które mogą być ciekawe dla krajowych pracodawców. Od 1 stycznia 2015r., tj. od pierwszego dnia obowiązywania niemieckiej ustawy o płacy minimalnej - Mindestlohngesetz nie ustają wątpliwości i rozterki dotyczące tego, jak w zasadzie ustawę tę należy stosować. Jedno z tych pytań dotyczy kwestii, czy wypłacając dietę pracownikowi wyjeżdżającemu w delegację do Niemiec w wysokości 49 euro za dzień zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej, można tę kwotę zaliczyć na poczet płacy minimalnej. Jeszcze do niedawna interpretacje w tym względzie prezentowane na stronach niemieckiego urzędu celnego (przyp. urzędu kontrolującego przestrzeganie ustawy o płacy minimalnej MiLoG przez przedsiębiorców) były jednoznacznie negatywne dla zagranicznych pracodawców. Co do zasady zwrot jakochkolwiek wydatków i kosztów związanych z wyjazdem w delegację do Niemiec nie mógł być zaliczony na poczet płacy minimalnej. Parę dni temu urząd celny w Niemczech napisał: Ist aufgrund der rechtlichen Grundlage für das Tagegeld (z. B. eine gesetzliche Regelung im Herkunftsland) klar, wie sich das Tagegeld zusammensetzt, bzw. welche Teile des Tagegeldes der Aufwendungserstattung dienen und welche Anteile darüber hinaus allein wegen der Auslandstätigkeit gezahlt werden, so ist diese Aufteilung zugrunde zu legen. Die Anteile, die danach auf Erstattung tatsächlicher Aufwendungen infolge der Auslandstätigkeit entfallen, sind vom Tagegeld abzuziehen. Nur der verbleibende Teil kann auf den Mindestlohnanspruch angerechnet werden. Jeżeli zatem w państwie członkowskim obowiązuje prawo, z którego wynika obowiązek zapłaty diety i z prawa tego wynika jasno, z jakich składników składa się niniejsza kwota, tj. które składniki służą pokryciu wydatków, a które są wypłacane niezależnie od wydatków ze względu na samą okoliczność wykonywania pracy za granicą, wówczas należy przyjąć ten podział jako podstawę ustalenia, którą część tej kwoty można zaliczyć na poczet płacy minimalnej, a którą nię. W ocenie niemieckiego urzędu celnego tylko ta kwota, która pozostanie po odjęciu kwot potrzebnych na wydatki, może zostać zaliczona na poczet płacy minimalnej. Taka interpretacja przepisów pozostawałaby w zgodzie z regulacjami europejskimi. Zgodnie z dyrektywą 96/71/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 16 grudnia 1996r.: dodatki właściwe delegowaniu należy uważać za część płacy minimalnej, o ile nie są wypłacane z tytułu zwrotu wydatków faktycznie poniesionych na skutek delegowania, takich jak koszty podróży, wyżywienia i zakwaterowania. W ostatecznym rozrachunku można mówić o sporych oszczędnościach... Jak to jednak w prawie, diabeł tkwi w szczegółach... dr Katarzyna Styrna - Bartman, Wszystkie prawa zastrzeżone. Przydatne linki Link do strony na której znajdują się wyjaśnienia
Przejdź do zawartości Strona GłównaO mnieBlogKalkulator kcalSklepJadłospisyJadłospisy szablonoweJadłospisy indywidualneKonsultacjeWebinaryE-bookiKontaktWooCommerce CartWooCommerce My AccountStrona GłównaO mnieBlogKalkulator kcalSklepJadłospisyJadłospisy szablonoweJadłospisy indywidualneKonsultacjeWebinaryE-bookiKontakt O mnieZuzanna Strzemkowska2021-11-08T18:37:34+00:00 Dietetyk Niemcy – Zuzanna StrzemkowskaCześć! Cieszę się, że tu jesteś!Nazywam się Zuzanna Strzemkowska i jestem dietetykiem klinicznym oraz psychodietetykiem. Cechuje mnie wielka empatia, wrażliwość i chęć pomocy innym. Specjalizuję się w żywieniu przy insulinooporności, chorobach tarczycy oraz zaburzeniach hormonalnych i metabolicznych. Pomagam swoim podopiecznym nie tylko w normalizacji masy ciała, ale przede wszystkim w poprawie stanu zdrowia oraz samopoczucia. Studia magisterskie na kierunku dietetyka ze specjalizacją żywienie kliniczne nauczyły mnie korzystać z rzetelnych, naukowych źródeł, a lata praktyki jako dietetyk oraz psychodietetyk wzmocniły u mnie holistyczne podejście i traktowanie swoich pacjentów z ogromną empatią. Stale się dokształcam, biorę udział w konferencjach medycznych, dietetyki klinicznej, webinarach. Ukończyłam kurs psychologii dla dietetyka oraz jestem po szkoleniu SOIT – School of Insulinresistance Therapy. Bardzo ważne we współpracy jest dla mnie kompleksowe zrozumienie Twoich potrzeb, aby dostosować skrojony na miarę plan dietetyczny oraz okazać Ci taką pomoc i wsparcie jakiego oczekujesz. Mam świadomość, że każdy pacjent jest inny i ma inne potrzeby, dlatego oferuję zarówno jadłospisy indywidualne, jak i konsultacje dietetyczne oraz diety szablonowe. Obecnie mieszkam w Niemczech, ale poprzez współpracę online jestem w stanie pomóc pacjentom z całego świata. Niezależnie od tego, gdzie jesteś – w Polsce, w Niemczech, w Norwegii czy Wielkiej Brytanii, zapraszam do współpracy. Zgłoś się do mnie, a pomogę Ci osiągnąć Twój cel! Nazywam się Zuzanna Strzemkowska. Jestem dietetykiem klinicznym oraz psychodietetykiem. Cechuje mnie wielka empatia, wrażliwość i chęć pomocy innym. Specjalizuję się w żywieniu przy insulinooporności, chorobach tarczycy oraz zaburzeniach hormonalnych i metabolicznych. Pomagam swoim podopiecznym nie tylko w normalizacji masy ciała, ale przede wszystkim w poprawie stanu zdrowia oraz samopoczucia. Studia magisterskie na kierunku dietetyka ze specjalizacją żywienie kliniczne nauczyły mnie korzystać z rzetelnych, naukowych źródeł, a lata praktyki jako dietetyk oraz psychodietetyk wzmocniły u mnie holistyczne podejście i traktowanie swoich pacjentów z ogromną empatią. Stale się dokształcam, biorę udział w konferencjach medycznych, dietetyki klinicznej, webinarach. Ukończyłam kurs psychologii dla dietetyka oraz jestem po szkoleniu SOIT – School of Insulinresistance Therapy. Bardzo ważne we współpracy jest dla mnie kompleksowe zrozumienie Twoich potrzeb, aby dostosować skrojony na miarę plan dietetyczny oraz okazać Ci taką pomoc i wsparcie jakiego oczekujesz. Mam świadomość, że każdy pacjent jest inny i ma inne potrzeby, dlatego oferuję zarówno jadłospisy indywidualne, jak i konsultacje dietetyczne oraz diety szablonowe. Obecnie mieszkam w Niemczech, ale poprzez współpracę online jestem w stanie pomóc pacjentom z całego świata. Niezależnie od tego, gdzie jesteś – w Polsce, w Niemczech, w Norwegii czy Wielkiej Brytanii, zapraszam do współpracy. Zgłoś się do mnie, a pomogę Ci osiągnąć Twój cel! Zobacz moje produkty Twoja dieta jest twoim najlepszym GłównaO mnieBlogKalkulator kcalSklepJadłospisyJadłospisy szablonoweJadłospisy indywidualneKonsultacjeWebinaryE-bookiKontaktZapisz się do newslettera i bądź na bieżąco!Otrzymaj dostęp do darmowych porad dietetycznych. EUR € PLN zł
Otrzymałam dzisiaj e -mail od dietetyka z Niemiec, takiej treści: „Szanowna Pani Czarnowska. Jestem dyplomowanym dietetykiem w niemczech. Moja wiedze zasiengam ze szkolen i seminarium Pani Ziegler i ksiazek Pani Swanie Simon Oras wlasnej praktyki. Od 15 lat zajmujemy sie lecz co roku uczymy sie czegos nowego. Nie podwarzam Pani teori i przepisow. Ale chcialbym nawiazac do kilku tematow: Produkty na kleszcze kture Pani proponuje sa super ba sam, mam z nimi dobre doswiatczenie. Polecil bym jeszcze przed karzdym wyjsciem psa na spacer, w siersc wetrzec olej kokosowy. Suchy barf jest alternatywa ( na urlop, lub biwak ) nie polecam codziennej diety. Dieto terapia nie dzala na karzda rase i karzdego psa, sa rasy jak np. Dalmatynczyk kture potrzebuja zupelnie innej diety ze wzdlegu na dzedziczne i trwale w genetyce problemy. Kat samo karzdy pies ma inny tryb zycia ( zadania i obowiaski) i region gdze zyje. Dla tego nie morzna powiedzec ze każdego owczarka karmimy tak samo. Pies powinnien dostawac 80%-90% produktow zwierzecych i 10%-20% roslinnych produkty zbrzowe jak rysz czy makaron w tak durzych dawkach, ciagna za soba wiele negatywnych boccow. Normalny Pies bedze od nich gruby itd. Pies potrafi budowac swoja energie z tluszczow ( Omega3) Jesli podajemy tak durza ilosc zburz i do tego tluszcze Omega6 ( wielo lancuchowe ) nie liczmy na zdrowie Psa.” Moja odpowiedź na komentarz : Bardzo mi miło 🙂 Cenię sobie również ludzi, którzy zdobywają wiedzę aby służyć innym ludziom i ich podopiecznym. Cieszę się również, że Pana komentarz nie służy podważaniu mojej wiedzy 🙂 Informacje, które przekazuje w blogu są poparte moją wiedzą oraz praktyką. Przede wszystkim praktyką. Produkty na kleszcze. Polecane wcześniej przeze mnie, do czasu znalezienia Abwehrkomplex i Protectopet, preparaty poprzedzone były moimi doświadczeniami jak również doświadczeniami wielu opiekunów psów, którzy je stosowali. Większość z nich okazała się jednak mało skuteczna. Dopiero od ubiegłego roku stosuję preparaty innej firmy z doskonałymi efektami w zwalczaniu pasożytów zewnętrznych i wewnętrznych. Uważam, że preparaty tej firmy są obecnie jednymi z najlepszych pod względem skuteczności. W jednym z artykułów polecałam również stosowanie na sierść oleju kokosowego. Moi czytelnicy o tej metodzie wiedzą, a czy stosują, nie wiem. Sądzę, że zastosowanie Abwehrkomplex i Protectopet w zupełności wystarczy. Dietoterapia Jeśli chodzi o dietoterapię to posiada Pan trochę zbyt mało wiedzy. Dietoterapia działa na każdego psa, na każda rasę i tę obciążoną, i nie obciążoną chorobami genetycznymi. Choroba dalmatyńczyków, o której Pan wspomina w tej chwili nie dotyczy tylko tej rasy. Dotyka ona między innymi Czarne Teriery Rosyjskie. I ja właśnie jestem opiekunką CTR chorego na hiperuricosurię HUU/HUU. I mój pies, je wszystko, czego tak naprawdę zgodnie z zaleceniami dietetyków weterynaryjnych nie powinien. A wie Pan dlaczego? Cała tajemnica tkwi w jakości i ilości podawanych organicznych suplementów. Choroby genetycznej nie wyleczy się, ale opiekun wiedząc, że jego pies jest obciążony, powinien stosować profilaktykę aby nie dopuścić do zbyt szybkiego rozwoju choroby. Pisze Pan również, że każdy pies ma inny tryb życia ( zadania i obowiązki) i żyje w różnych regionach. Twierdzi Pan więc, że nie można każdego owczarka karmić tak samo. Proszę Pana, przed ułożeniem diety każdy opiekun otrzymuje ode mnie zestaw pytań, które poruszają sprawy, o których Pan wspomina. Zawsze proszę również o przesłanie wyników badań Bez poznania stylu życia i wglądu do wyników dietoterapia nie sprawdzi się. Mam psich pacjentów w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie, w Belgii, w Niemczech, a nawet trafił się pacjent z Australii. I jakoś w ich przypadku dietoterapia zadziałała mimo różnych regionów, w których one nie były to również psy jednej rasy. Tak więc jeszcze wiele przed Panem 🙂 Często w swojej praktyce stosuję również leczenie homeopatyczne. Bardzo pomocne i bardzo skuteczne. Bardzo często zwracają się do mnie ludzcy pacjenci i opiekunowie psów, i jedni i drudzy chronicznie chorzy, i którzy od wielu lat daremnie szukają lekarstwa na swoje dolegliwości. Byli już wszędzie, u różnych uzdrowicieli, często też próbowali takich nowinek technicznych, jak diagnostyka aparatami Vega, Biocom, Mora itp., niestety, z marnym (lub żadnym) skutkiem. Przyczyna niepowodzeń jest prosta: lekarze i weterynarze różnych specjalności nie są w stanie pomóc pacjentowi, jeśli trzymają się schematów medycznych, a nie dostrzegają tzw. kompleksowej przyczyny choroby. Dzieje się tak, ponieważ mamy do czynienia z tzw. kompleksami toksycznymi A to oznacza, że choroba ma wiele różnych przyczyn natury genetycznej, wrodzonej i cywilizacyjnej, tj. środowiskowej. Za czynniki chorobotwórcze powszechnie uważa się bakterie i wirusy oraz grzyby. Jednak obecnie choroba – zwłaszcza ta chroniczna, trudna do zdiagnozowania – bywa wynikiem wielu informacji odziedziczonych po przodkach, albo nabytych w środowisku, w którym się obracamy. Dla ścisłości: nie chodzi tylko o dziedziczne obciążenia genetyczne. W komórkach (a właściwie w genach) zapisane są informacje o chorobach, na które cierpieli rodzice i dziadkowie. Taka „toksyczna informacja” utrudnia prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. Pojawiają się objawy nietypowych schorzeń, na które trudno znaleźć lekarstwo. Współpracuję w Polsce z dwoma wspaniałymi weterynarzami holistycznymi, do których kieruję i ludzkich i zwierzęcych pacjentów z podejrzeniem takiej choroby. Dieta i odpowiednie naturalne leczenie to gwarancja ich powrotu do zdrowia. Mogę też prosić o pomoc w każdej chwili moich nauczycieli, u których zdobywałam wiedzę. Żywienie psa. No cóż, przeczytał Pan niewiele artykułów z mojego bloga. Fakt, podaję przepisy, w których znajdują się zboża. Dla mnie będzie wielkim sukcesem, kiedy opiekunowie zaczną gotować swoi psom nawet z dodatkiem ziaren. Stan zdrowia ich psów bardzo szybko polepszy sie mimo dodatku tego ryżu czy makaronu. Takie jedzenie nawet nie zbilansowane nie zawiera bowiem w sobie żadnych sztucznych dodatków. Choć i produkty, z których przygotowywane jest takie jedzenie nie zawsze bywa zdrowe, dlatego tak bardzo podkreślam wzbogacanie go organicznymi suplementami. Jeśli chodzi o karmienie surowym pokarmem zgadzam się że pies „powinnien dostawac 80%-90% produktow zwierzecych i 10%-20% roślinnych”. Dotyczy to jednak zdrowych psów. Chore powinny otrzymywać 75% produktów zwierzęcych i 25% roślinnych. Oczywiście surowa dieta powinna być również wzbogacana organicznymi suplementami. To bardzo ważne. Coraz częściej bowiem pojawiają się przypadki chorób dietozależnych u psów karmionych surowym pokarmem. Odnośnie suszonego barfu. Napisał Pan „Suchy barf jest alternatywą ( na urlop, lub biwak ) nie polecam codzennej diety”. Nie napisał Pan dlaczego? A ja polecam, przynajmniej na czas trwania dietoterapii. Jest wielu opiekunów, którzy obawiają się karmić swoje psy surowym mięsem. Suchy barf polecam wtedy jako przejście do karmienia surowym pokarmem. Czasem ten okres jest krótszy, czasem dłuższy. Przyznam, że nie zauważyłam pogorszenia stanu zdrowia moich psich pacjentów. Zresztą pani dr Ziegler poleca suszone dodatki do surowego mięsa, jak również karmę mokra, która dla mnie jest wysoko przetworzonym produktem, na dłuższą metę szkodliwym dla psa. Choć zawsze lepszym niż karma sucha. Kończąc już – uważam, że nie wyrządzam aż tak wielkiej krzywdy psom, o czym świadczą podziękowania otrzymywane od ich opiekunów. Życzę Panu wielu sukcesów w pracy zawodowej. Pozdrawiam. Bogusława Czarnowska.
polski dietetyk w niemczech